W dzisiejszych czasach bez znajomości języka obcego trudno jest o dobrze płatną pracę. Mając w planach zagraniczne podróże również musimy mieć na uwadze to, że raczej z nikim nie dogadamy się w naszym ojczystym języku. Pewnie większość z was zastanawia się, czy jest jakiś skuteczny sposób na naukę języków obcych. Otóż kluczem do sukcesu jest systematyczność i wybór odpowiedniej szkoły językowej.
Nauka online? Nie, dziękuję
Bardzo popularne są internetowe kursy językowe. Bez wątpienia jest to wygodna forma nauki, bez konieczności wychodzenia z domu. Uczestniczymy w zajęciach wtedy, kiedy mamy na to czas i ochotę. I właśnie dlatego skazane jest to na porażkę. Ucząc się samodzielnie w domu szybko tracimy zapał (bo nie ma obok nas fizycznie żadnej osoby, która wytłumaczy nam coś, czego sami nie potrafimy pojąć i w razie potrzeby poprawi popełniane przez nas błędy) i w efekcie robimy sobie długie przerwy w nauce lub całkiem rezygnujemy z kursu. Zamiast więc tracić czas i pieniądze, rozejrzyjmy się za dobrą szkołą stacjonarną.
Szkoła językowa? Tak, poproszę
Stacjonarne szkoły językowe mają w swojej ofercie zajęcia indywidualne oraz grupowe. Wasz wybór powinien paść oczywiście na lekcje w większej grupie osób. Dlaczego? Na kursie wieloosobowym wykorzystywana jest metoda callana, która według wielu opinii pozwala nauczyć się języka 4 razy szybciej, niż za pomocą tradycyjnej formy. Na czym polega callan Częstochowa http://tarkowski.edu.pl/? Głównym założeniem tej metody jest konwersacja. Nauczyciel zadaje uczniom pytania i oczekuje szybkich odpowiedzi. Powinny być one spontaniczne, bez dłuższego zastanawiania się. Zajęcia te uczą nas także pokonywać lęk przed mówieniem w innym języku. Aby przyswoić słówka i zwroty ważne jest systematyczne powtarzanie materiału. W zupełności wystarczy ok 20 minut dziennie. W ten sposób osiągniemy lepsze rezultaty, niż jak będziemy „ślęczeć” nad książka po 2 godziny kilka razy w tygodniu.
Warto uczyć się języków obcych, bo jak mawiał psycholingwista Frank Smith: „Jeden język ustawia Cię w korytarzu życia. Dwa języki otwierają każde drzwi po drodze”.